Od 1993 roku, a więc od niemal dwudziestu lat podejmujemy starania o zachowanie zabytkowej pergoli znajdującej się u zwieńczenia ulicy Krakowskiej, która stanowi jednocześnie malowniczy fragment bulwaru nad Brdą. Nasze miasto zasługuje na troskę o perły architektury, również te mniejsze, stworzone przecież po to, aby cieszyć oko mieszkańców i przechodniów. Żeby żyło się przyjemniej i lepiej!
Może trudno w to uwierzyć, ale na początku lat 90-tych miejsce to mieściło śmietniki z całej ulicy Krakowskiej, stanowiąc zagrożenie higieniczne dla mieszkańców, o względach estetycznych nie wspominając. Nie bez protestów udało się uprzątnąć śmietnisko, zdezynfekować teren i zorganizować sortowanie i odbiór śmieci na terenie poszczególnych posesji.
Później spore zagrożenie dla tego pięknego, ale kruchego obiektu stanowiły parkujące samochody, również ciężarowe, których właściciele nie widzieli problemu w parkowaniu pojazdów opierając je o balustradę pergoli. Problem ten w dużym stopniu zminimalizowały betonowe donice ustawione przy wsparciu Miasta i ówczesnej "Zieleni Miejskiej".
Obecnie, paradoksalnie gdy obiekt jest utrzymany w jako takim stanie dzięki wielokrotnym inicjatywom prywatnym i publicznym, stał się on miejscem spotkań chuliganów i pijaków. W pergoli przesiaduje się, pije i krzyczy, ale również załatwia potrzeby fizjologiczne!
Pergola została objęta więc monitoringiem w sieci miejskiej Policji, co w pewnym stopniu zapobiega incydentom, niemniej zdarza się, że z pergoli "przyfrunie" butelka albo inny przedmiot.
Zachęcamy Państwa do zapoznania się z Ekspertyzą Budowlaną, która została stworzona po spotkaniach roboczych w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Bydgoszczy w lipcu 2008 i która może stanowić podstawę do podjęcia prac konserwatorskich.
Będziemy oczywiście ogromnie wdzięczni za wszelkie wsparcie dla idei ratowania zabytkowej pergoli, abyśmy jak najdłużej mogli cieszyć się urokiem tego pięknego miejsca w centrum Bydgoszczy.
Może trudno w to uwierzyć, ale na początku lat 90-tych miejsce to mieściło śmietniki z całej ulicy Krakowskiej, stanowiąc zagrożenie higieniczne dla mieszkańców, o względach estetycznych nie wspominając. Nie bez protestów udało się uprzątnąć śmietnisko, zdezynfekować teren i zorganizować sortowanie i odbiór śmieci na terenie poszczególnych posesji.
Później spore zagrożenie dla tego pięknego, ale kruchego obiektu stanowiły parkujące samochody, również ciężarowe, których właściciele nie widzieli problemu w parkowaniu pojazdów opierając je o balustradę pergoli. Problem ten w dużym stopniu zminimalizowały betonowe donice ustawione przy wsparciu Miasta i ówczesnej "Zieleni Miejskiej".
Obecnie, paradoksalnie gdy obiekt jest utrzymany w jako takim stanie dzięki wielokrotnym inicjatywom prywatnym i publicznym, stał się on miejscem spotkań chuliganów i pijaków. W pergoli przesiaduje się, pije i krzyczy, ale również załatwia potrzeby fizjologiczne!
Pergola została objęta więc monitoringiem w sieci miejskiej Policji, co w pewnym stopniu zapobiega incydentom, niemniej zdarza się, że z pergoli "przyfrunie" butelka albo inny przedmiot.
Zachęcamy Państwa do zapoznania się z Ekspertyzą Budowlaną, która została stworzona po spotkaniach roboczych w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Bydgoszczy w lipcu 2008 i która może stanowić podstawę do podjęcia prac konserwatorskich.
Będziemy oczywiście ogromnie wdzięczni za wszelkie wsparcie dla idei ratowania zabytkowej pergoli, abyśmy jak najdłużej mogli cieszyć się urokiem tego pięknego miejsca w centrum Bydgoszczy.